Już niedługo będzie można bez większych problemów pracować także w Szwajcarii. Już teraz wprawdzie można, ale to dość skomplikowane, obwarowane różnymi administracyjnymi przeszkodami. Ale…
„1 maja 2014 roku dojdzie do otwarcia rynku pracy w Szwajcarii dla pracowników z krajów tzw. nowej Europy (…). Czy oznacza to kolejną falę emigracji z Polski? Zachętą mogą być tamtejsze zarobki, ich średnia wysokość to 5 tys. euro.”
Cały artykuł można przeczytać tu: http://praca.wp.pl/opage,10,title,Kolejna-faja-emigracji-z-Polski,wid,16100937,wiadomosc.html#opinie
Ciekawe, czy dzięki temu jeszcze więcej osób zacznie uczyć się niemieckiego (albo zintensyfikuje naukę). Wprawdzie w Szwajcarii często używana jest specyficzna odmiana niemieckiego, ale zdecydowana większość Szwajcarów zna także taką oficjalną wersję niemieckiego, tzw. Hochdeutsch, więc nie ma większych problemów z komunikacją.
Dla Polaków zdecydowanie prościej jest nauczyć się najpierw Hochdeutsch, a dopiero później – ewentualnie – tej szwajcarskiej odmiany, czyli Schwyzerdütsch.
jakie wiadomości! 🙂 na swój wyjazd do Szwajcarii jako au pair uczyłam się z Pani stroną, mam zamiar wracać tam na wakacje, a po studiach już na stałe
co do języka, w Szwajcarii oficjalnym, urzędowym językiem jest niemiecki, jednak niechętnie się nim posługują (prawdziwi tradycjonaliści) i chcą, aby przyjezdni uczyli się Schweizerdeutscha, który z jednej strony jest łatwiejszy, a z drugiej różni się od siebie w każdym z kantonów co może utrudniać komunikację (np. ze zrozumieniem ludzi z Kantonu Wallis sami Szwajcarzy mają problem 😉
Prun, w Szwajcarii są 4 języki urzędowe: niemiecki, francuski, włoski i retoromański 🙂
A jeśli chodzi o samą wiadomość to świetnie, że będzie łatwiej tam dostać pracę, ciekawi mnie tylko, czy gdzieś po drodze nie będzie jakiegoś „haczyka”. Jo pisała ostatnio na swoim blogu (http://szwajcarskie-blabliblu.blog.pl/2013/10/14/prawdziwi-szwajcarzy-kontra-czarne-owce/), że tak pięknie i różowo w Szwajcarii wcale (niestety) nie jest.
rozpędziłam się ograniczając jedynie do niemieckojęzycznych kantonów 😉
ze znalezieniem pracy jest bardzo ciężko – sama próbowałam, dziesiątki wysłanych CV i listów motywacyjnych z pełną dokumentacją, referencjami, wszystko po niemiecku – zero pozytywnych odpowiedzi, niestety, ale mamy lepszych kandydatów i powodzenia w życiu 🙂
trochę łatwiej z pracami sezonowymi i domowymi, ale od czegoś trzeba zacząć
Wątpię, żeby z tego powodu ludzie chętniej uczyli się niemieckiego w Polsce. Nauczyciele, przynajmniej ci, z którymi sama miałam wątpliwą przyjemność się zetknąć nie umieją przekazać wiedzy albo co gorsze sami ledwo znają ten język i robią błędy i uczą innych złej wymowy itp. Miałam okazję się o tym przkonać podczas gdy szukałam nauczyciela dla siebie na poziomie C1-C2. Przez kilka miesięcy nie mogłam znaleść NIKOGO, kto znałby ten język i umiał go nauczyć. Niemiecki jest niestety językiem trudnym, a dodatkowo dla dużej części Polaków niemile brzmiącym. Poza tym Hochdeutsch jest tak różny od dialektów, że każdego kto myśli że wyjedzie i będzie wszystko rozumiał czeka niemiła niespodzianka.
http://wieczniezaczytanatenshi.blogspot.com/
Niestety trend jest odwrotny – w ostatnim roku limit pozwolen zostal zmniejszony – jedynie ~2000 pozwolen na prace dla pracownikow z 8 panstw nowej unii (Estonia, Wegry, Litwa, Lotwa, Slowacja, Slowenia,Polska i Czechy). Niezaleznie od poczynionych w przeszlosci deklaracji dot. otwarcia granic Szwacaria ma pelna autonomie i nie musi otworzyc granic w 2014 – analogicznie w 2013 zmniejszyla kontyngenty co stoi w sprzecznosci z ustaleniami poczynionymi w przeszlosci.
http://www.szwajcaria.net/arbeit.html
http://szwajcarskie-blabliblu.blog.pl/2013/10/14/prawdziwi-szwajcarzy-kontra-czarne-owce/
http://gazetapraca.pl/gazetapraca/1,90443,13865301,Szwajcaria_utrzyma_ograniczenia_w_dostepie_do_rynku.html
http://www.bbc.co.uk/news/world-europe-22285886
http://www.tvn24.pl/biznes-gospodarka,6/szwajcaria-zaostrza-prawo-imigracyjne-ograniczenia-takze-dla-polakow,329804.html