Do naszych znajomych tu w Monachium przychodzi raz w tygodniu Polka – posprzątać. I uprasować. Dostaje 10 Euro za godzinę. To w Monachium stosunkowo niedużo, niektóre panie biorą i do 13 Euro za godzinę. Bawaria to dosyć bogaty Bundesland (Kraj Związkowy), panuje tu wyjątkowo niskie bezrobocie, zarabia się nieźle i standard życia jest raczej wysoki.
Justyna zarabia więc 10 Euro za godzinę. Ostatnio wolno nawet pracować w Niemczech oficjalnie, nie na czarno, jak przez wiele ostatnich dziesięcioleci do niedawna. Oczywiście sprząta nie tylko u znajomych, ma wiele takich „nagranych” sprzątań – ma dużo chętnych, bo 10 Euro/godz. to tutaj korzystna cena. W sumie w ciągu miesiąca zarabia ok. 1500 Euro. To przeliczając na złotówki ok. 5000 zł. Jasne, płaci za mieszkanie, ale tylko 200 Euro (dogadała się z innymi paniami w podobnej sytuacji i mieszkają skromnie razem). I oczywiście jeździ czasem do Polski do domu, ale też stosunkowo tanio, bo wiele prywatnych osób oferuje ciągle tanie przejazdy na zasadzie współpasażera.
Ciężka praca? Ale jest. I na polskie warunki naprawdę dobrze płatna.
Pani Dorota pracuje na innych zasadach: zajmuje się starszą panią, już zupełnie niesamodzielną. Mieszka z nią sama w dużym mieszkaniu, ma tam zapewnione również wyżywienie. Dostaje na rękę 1200 Euro. Ma jeden dzień w tygodniu wolny, wtedy do babci przychodzi jej niemiecka rodzina. Dwa razy w roku ma płatny dwutygodniowy urlop i pracodawcy płacą pani Dorocie nawet za przejazd do domu do Polski.
Ciężka praca? Ale jest. I takich okazji będzie coraz więcej i więcej. Społeczeństwo niemieckie bardzo się starzeje. Domy opieki kosztują – w zależności od standardu – od ok. 2000 do ponad 5000 Euro miesięcznie. Oczywiście, niemieckim rodzinom opłaca się zatrudnić indywidualną opiekunkę z Europy Wschodniej. Wszyscy zainteresowani na tym lepiej wychodzą.
Onet pisał ostatnio, że coraz więcej ludzi przyjeżdża do Niemiec:
http://wiadomosci.onet.pl/swiat/coraz-wiecej-osob-przyjezdza-do-niemiec,1,4967017,wiadomosc.html
Ponad milion Polaków faktycznie w Polsce nie mieszka, tylko albo czasowo, albo na stało wyjechało:
Oczywiście są zawsze różne argumenty ZA i PRZECIW wyjazdom, a także pozostaniu w Polsce. Każdy musi to przemyśleć dla siebie, biorąc pod uwagę swoją indywidualną sytuację życiową i perspektywy.
Jestem pewna, że GDYBY nie było tak dużej bariery pt. JĘZYK NIEMIECKI, to wyjazdów na zarobek tu do Niemiec byłoby jeszcze dużo, dużo więcej.
Wyobraźmy sobie czysto teoretycznie, że tu w Niemczech wszyscy mówiliby po polsku. Wiem, dziwne wyobrażenie ;). Ale jak myślicie, ile osób wyjechałoby wtedy te kilkadziesiąt – kilkaset km na zachód? I nie chodzi mi tu tylko o sprzątanie i opiekę nad osobami starszymi, chodzi mi też o wiele, wiele innych zawodów…
Niemiecki rynek pracy jest dla Polaków od niedawna OTWARTY. WOLNO tu pracować. WOLNO tu zarabiać.
Przepustką do tego wszystkiego jest… co? Jasne! Znajomość niemieckiego.
Teraz albo w przyszłości, nigdy nie wiadomo, jak potoczy się życie ;).
Mam nadzieję, że tym wpisem wpłynęłam choć troszkę na Wasze postanownienia noworoczne! ;).
Pani Agnieszko, a czy do nauczania jezykow obcych (np. angielski), potrzebna jest dobra znajomosc niemieckiego? ucze sie samodzielnie, bo na kursy nie mam czasu, ogladam telewizje niemiecka i czesto w sumie jezdze do Niemiec a teraz mam zamiar juz tu zostac na stale wiec szukam pracy raczej nie jako opiekunka czy sprzatajaca, a nauczyciel lub w firmie, gdzie angielski jest pierwszym jezykiem….
Myślę, że na to pytanie nie ma jednoznacznej odpowiedzi. Znam ludzi, którzy dają sobie radę w krajach niemieckojęzycznych praktycznie bez znajomości niemieckiego, bo w międzynarodowych firmach czasem głównym językiem jest faktycznie angielski. Ale to raczej wyjątki.
Jeśli chodzi o nauczanie – to też zależy od poziomu ucznia. Jeśli są to konwersacje na bardzo zaawansowanym poziomie, to faktycznie niemiecki może być zbędny, jeśli uczeń nie zna jeszcze dobrze angielskiego, to może być trudno…
Pani Agnieszko, naprawde tak naiwnie Pani mysli o pracy polskich opiekunek w Niemczech? Czy chce Pani zdobyc kolejnych uczniow? Moim zdaniem to nie fair kreslic przed ludzmi swietlana przyszlosc, pokazywac zdjecia pieniedzy i liczyc, wlasnie nie wiem, na co? Niech Pani zajrzy czasem do SZ i poczyta sobie, jak naprawde wyglada zycie opiekunek w Niemczech. Niemcy, ktorzy maja troche przyzwoitosci, nie zatrudniaja opiekunek z Europy Wschodniej.
Pozdrawiam,
Olga
Pani Olgo,
dziękuję za komentarz! Nie wiem naprawdę, dlaczego myślę o pracy polskich opiekunek w Niemczech „naiwnie”, bo sama znam ich sporo (uczą się niemieckiego) i WIEM, jak wygląda ich praca. Znam jej wady i zalety, problemy dnia codziennego i tęsknotę za domem i za rodziną, ale także radość z zarabianych euro. Akurat rodziny zatrudniające te panie SĄ bardzo przyzwoite. Opłacają im przejazdy do Polski, goszczą czasem u siebie w Niemczech odwiedzające je z Polski rodziny, ubezpieczają je, zakładają im specjalnie internet…
Oczywiście, być może są też „nieprzyzwoite” niemieckie rodziny zatrudniające opiekunki z Polski. Są „przyzwoici” i „nieprzyzwoici” Niemcy, są także „przyzwoici” i mniej „przyzwoici” Polacy… cóż, po prostu nie można generalizować.
Dla pań, które znam osobiście możliwość wyjazdu była i jest bardzo opłacalna i naprawdę nic złego się im nie dzieje ;).
Przykro mi, że najwyraźniej należy Pani do osób, które miały jakieś osobiste negatywne doświadczenia w tego typu pracy – ale nic na to nie poradzę.
Jeśli pisano coś negatywnego w Süddeutsche Zeitung, to przepraszam, że mam osobiście z pierwszej ręki inne informacje ;).
Niektóre media starają się świadomie tworzyć taką lub inną opinię publiczną – ja wolę opierać się na moich własnych doświadczeniach (które akurat w tym konkretnym przypadku posiadam).
A przy okazji, czy „mający trochę przyzwoitości Niemcy” nie zatrudniają także pań do sprzątania z Polski?
Mamy w krajach niemieckojęzycznych (i nie tylko!) doskonałą opinię jako pracownicy pracowici, sumienni, niewymagający… Nie ma się czego wstydzić.
Pozdrawiam i życzę przy okazji udanego roku 2012!
Agnieszka Drummer
witam Pani Agnieszko, ja właśnie takie postanowienie noworoczne powzięłam wczoraj – troszkę spóźnione 😉 Mam 37 lat, studia, podyplomówka, kilka lat pracy jako kierownik w wielobranżowej firmie(produkcja, import, handel), kierownik w kawiarni-restauracji, a jednocześnie jako specjalista ds. kadr i płac. Większośc pracy w jednej firmie. Niestety szef zlikwidował interesy gł s powodu swoich osobistych rodzinnych problemów. No i właśnie od 3 LAT szukam pracy. Bez rezultatu, nawet na czarno nie mogę znaleźć, dawno zniżyłam swoje wymagania (zresztą nigdy nie chodziło mi o wygórowaną kasę, ale by przynajmniej robić to co lubię szczególnie kadry i płace). NIc poprostu nic. Najgorsze jest to, że chętnie bym poszła do pracy również na jakies stanowiska niewymagające specjalnego wykształcenia typu sprzedawca, ale nikt nie chce nawet rozmawiać ze mną widząc moje doświadczenie – niby za duże jak na sprzedawcę, a za małe na wszelkie inne. Ale jak wysyłam aplikacje i widzę w serwisie infopraca, że na tą samą ofertę aplikowała już w pierwszym dniu ogłoszenia po kilkaset osób, a widziałam kiedyś na stanowisko fakturzystki, że aplikowało w pierwszym dniu 2600 osób…..no to poprostu szkoda gadać.
Wczoraj spotkałam się z ciotką, która jest w Monachium od 18 lat i sprząta mieszkania. W tym roku kończy 57 lat, od zeszłego roku organizuje powoli sobie życie tu w kraju bo już jest zmęczona pracą. Kupiła tu w międzyczasie 3 mieszkania, które wynajmuje, teraz kupiła sobie na „starość” mieszkanie w Gdyni. No i właśnie namawia mnie na swoją następczynię by przekazać mi swoich klientów i ogólnie swoje tamtejsze wynajmowane małe mieszkankko-kawalerkę taką w pensjonacie od 8 lat. …Oczywiście nie ma mowy bez znajomości niemieckiego, dlatego właśnie ten rok upłynie mi na nauce tego języka, którego ostatnio uczyłam się wprzedszkolu i pamiętam tylko jedną piosenkę. Ale myślę, że warto. Nie widzę nic złego w sprzątaniu czy pracy opiekunek, jeśli obie strony są zadowolone . U nas w kraju ja np. nie mogę nawet myśleć by jakaś firma mnie przyjęła do pracy jako sprzątaczkę, ponieważ są to same zakłady pracy chronionej i trzeba mieć grupę inwalidzką. A żeby pracować u kogoś w domu prywatnie jako sprzataczka i się utzrymać nie ma mowy.
Wczoraj właśnie podjęłam decyzję, że wyjeżdżam w grudniu tego roku i mam tylko nadzieję, że starczy mi determinacji do nauki języka. Jestem po filologii rosyjskiej więc mam nadzieję że znajomość niemieckiego też napewno w przyszłości w niczym mi nie zaszkodzi, a wręcz przeciwnie. Zatem do zobaczenia w Monachium 😉 Pozdrawiam serdecznie i szcęśliwego 2012 roku!
Znam trochę niemieckiego, tyle, by porozumieć się w najważniejszych sprawach>Chętnie podjąłbym pracę opiekuna osoby starszej, oczywiście chodzi mi o kogoś, jeszcze w miarę samodzielnego, jednak potrzebującego pomocy:zakupy, gotowanie, sprzątanie, towarzystwo??? Jak z treści wynika, jestem facetem, facetem w podeszłym wieku, ale potrafiącym w jeszcze pomagać innym za jakieś nieduże wynarodzenie i lokum??? Proszę o radę, jak zorganizować sobie takiew zatrudnienie???
W Polsce działa sporo agencji pośrednictwa takiego rodzaju pracy… Radzę szukać przez takie agencje, bo samemu to raczej trudno, chyba, że ma się jakieś osobiste znajomości. Agencje ogłaszają się w polskich gazetach no i oczywiście też w internecie.
Witamy!
Jestesmy dwiema młodymy energicznymi dziewczynami ,które są zainteresowane praca za granica przy zbiorach warzyw ,lub owoców. Jestesmy pracowite z doswiadczeniem
*. wiek :20
* j. niemiecki:stopien podstawowy .
z niecierpliwoscia czekamy na odpowiedz o wolnych miejscach . szukamy pracy na okres sierpien 2012
z góry dziękujemy!
Witamy!
Jestesmy dwiema młodymy energicznymi dziewczynami ,które są zainteresowane praca za granica jako sprzątaczki . Jestesmy pracowite z doswiadczeniem
*. wiek :20
* j. niemiecki:stopien podstawowy .
z niecierpliwoscia czekamy na odpowiedz o wolnych miejscach . szukamy pracy na okres sierpien 2012
z góry dziękujemy!
Mimo trudnoscci i nie dogodności ,szukam pracy opiekunki lub sprzatanie ,mam 55 lat nie znam jezyka niemieckiego ,ale mozna trafic na fajnych niemców którzy pomoga nauczyc sie tego jezyka .Wiec jesli ktos miał by mozliwosc pomóc mi w znalezieniu takiej pracy była bym wdzieczna .W koncu trzeba sobie pomagac 🙂 Dziękuje
To prawda. Bariera językowa powstrzymuje przed wyjazdem, chociaż nie zawsze. Osobiście znam wiele kobiet, które wyjechały opiekować się osobami starszymi nie potrafiąc nic powiedzieć po niemiecku.
Bardzo chcę pojechac jako opiekunka osób starszych ale ,znam pare słów po niemiecku i wciąz tylko słysze najpierw kurs j. niemieckiego a potem praca,a ja mam 55 lat i mysle ze sa tacy wspaniali niemcy któży, pomogli by mi nauczyc sie niemieckiego a ja pomoge w j .polskim,Jesli miał by ktos mozliwosc pomóc mi w znalezieniu takich ludzi i pracy to bardzo proszę i juz z góry dziękuje 🙂
Pani Doroto, przepraszam za bezpośredniość, ale szukam pracy i jestem załamana. Dotąd pracowałam przy zbiorach we FR, wszystko niby ok, ale byłam po prostu robolem, że tak powiem, co mi się nie podobało. Bardzo lubię sprzątać i szukam własnie pracy w tej branży. Czy mogłaby mi Pani coś poradzić, nakierować? W sieci jest dużo ofert, ale boję się wyjeżdzać w ciemno. Może ktoś z forumowiczów wie gdzie mogę szukać sprawdzonej pracy? J. niemiecki znam na poziomie pdostawowym, ale szybko się uczę i znacznie łatwiej przyswajam niż j. angielski, także z tym nie powinno być problemów, przy czym zakładam, że na początku będzie ciężko z komunikacją. Ja też jestem w stanie sprzątać za 10-11 e. Myślałam też o pracy jako gosposia w prywatnym domu.
Bardzo proszę o pomoc i z góry dziękuję!
Witam,
mam 41lat,szukam pracy w niemczech od pewnego czasu.Nie jest łatwo bo nie mam znajomych tam, trudno jest bo nie znam niemieckiego:( proszę jak macie możliwość dajcie znać mogę sprzatać itd
Witam Pani Agnieszko chcialam bym w przyszlym roku wyjechac do Niemiec sprzątać. Chciałam bym mieć jedna prace legalna a druga dodatkowo sprzątanie. Uczy mnie nauczycielka języka niemieckiego. Ale chcialam bym wyjechać do Monachium lub Koln tam gdzie dobrze płacą za godzinę sprzątania. W Polsce sprzątam w klinice na codzienn. Tylko nie mam pokoju wynajetego w Niemczech nie potrzebuje na poczatku mieszkania.