Za kilka miesięcy pojawi się w księgarniach moja druga książka pod (roboczym) tytułem
POKOCHAJ NIEMIECKI – i ucz się lepiej.
Zamieszczam tu fragmenty wstępu do podręcznika, a także fragmenty recenzji:
Wstęp (fragmenty)
W tej książce uczący się niemieckiego na każdym poziomie znajdzie coś dla siebie.
Pomyślana jest tak, aby służyć ci jako:
- przypomnienie
- usystematyzowanie
- powtórkę
- motywację
- pomysły na lepszą naukę
- dodatek do wszelkiego rodzaju kursów, podręczników, zajęć i lekcji.
Dlaczego „pokochaj”?
Bardzo się będę cieszyła, jeśli pokochasz niemiecki. Jednak jeśli masz coś przeciwko „kochaniu”, to zastąp wszędzie słowo „pokochaj” jednym z poniższych:
- polub…
- zainteresuj się…
- pomyśl pozytywnie o…
- przekonaj się do…
Fundamentem nauki języka obcego jest twoja własna motywacja i twoje nastawienie psychiczne do tego języka. Jest to tak ogromnie ważne, że postanowiłam poświęcić temu w tej książce niespotykanie wiele uwagi.
Większość podręczników zajmuje się wyłącznie językiem jako takim, a nie emocjami związanymi z jego nauką. Próbuję tu połączyć oba te aspekty.
Stosunkowo mało uwagi przywiązuje się także samym technikom skutecznej nauki, co prowadzi do tego, że większość ludzi uczy się nieefektywnie i bez przyjemności. Również w tym celu napisałam ten podręcznik: aby dać ci do ręki ogromny zestaw propozycji i pomysłów JAK się uczyć. Zobaczysz, że po przeczytaniu tej książki spojrzysz na niemiecki i jego naukę zupełnie inaczej.
Oczywiście, od biedy można wykuć jakieś słówka czy konstrukcje gramatyczne lub wręcz jakiś tekst na pamięć na egzamin. Nie lubiąc języka i w gruncie rzeczy nie chcąc się go w ogóle uczyć. Wiem coś o tym, bo np. całe moje pokolenie zmuszane było jeszcze do nauki rosyjskiego… Co za strata czasu i dla nauczycieli i dla uczniów!
Nie muszę ci tu chyba pisać, jak ważne są języki obce – między innymi dla Polaków – w dzisiejszym świecie. Skoro wzięłaś tę książkę do ręki to pewnie albo „musisz” albo chcesz uczyć się niemieckiego, pewnie już nawet się uczysz. To nie jest typowy podręcznik. To raczej dodatkowa książka, która ma cię zachęcić do pozytywniejszego nastawienia do języka, zmotywować cię do „zabawy” z nim, do polubienia go i zaprzyjaźnienia się z nim, może wręcz do pokochania go tak jak ja sama go „kocham”.
Może chodzisz jeszcze do szkoły, może uczysz się języka na jakichś kursach. Tak czy owak: o twoich postępach zadecyduje koniec końcem to, co robisz w kierunku niemieckiego POZA lekcjami. I mam tu na myśli nie tylko prace domowe zadane do odrobienia.
Ponieważ nauka jako taka nierozłącznie spleciona jest ze sposobami nauki, motywacją itd., tak samo spleciony jest układ tej książki.
” q” oznaczone są rozdziały raczej merytoryczne, dotyczące języka niemieckiego jako takiego. Zdaję sobie sprawę z tego, że sięgną po tę książkę osoby o bardzo różnym poziomie znajomości niemieckiego. Aby ułatwić Ci szybką orientację wprowadziłam następujące oznaczenia:
- q- materiał przeznaczony dla zaczynających się uczyć od zera
- qq- dla początkujących
- qqq – dla średnio zaawansowanych
- qqqq – dla zaawansowanych
- qqqqq – dla bardzo zaawansowanych
Oczywiście ktoś, do kogo adresowane są głównie rozdziały „qqq” może też z ciekawością przeczyta sobie „qq”, jednak jeśli ktoś jest na poziomie „qq”, to może na razie trundo mu będzie zrozumieć „qqqq”.
Żarówką zaś oznaczone są rozdziały poświęcone metodom nauki, zachęcające do zabawy z językiem i z własnym mózgiem, że tak powiem. Te fragmenty radzę przeczytać każdemu, niezależnie od poziomu.
Naprawdę autentycznie zależy mi, żebyś po przerobieniu tej książki miała znacznie lepsze nastawienie do niemieckiego, więc zaopatrzona jest ona w wiele ćwiczeń, które powinnaś sumiennie przerobić. Jeśli tak zrobisz – odniesiesz sukces. Będzie to typowa sytuacja win-win: ty się będziesz cieszyć, że poziom twojego niemieckiego znacznie się poprawił, nie mówiąc już o twoim pozytywnym nastawieniu do niego, a ja, że napisałam dobrą – bo skuteczną – książkę.
Nagrania kluczy do ćwiczeń, w formacie mp3, możesz pobrać ze strony internetowej… . Słuchanie ich, a tym bardziej powtarzanie za lektorem pomoże ci ćwiczyć prawidłową niemiecką wymowę, akcent i intonację.
Myślę, że ta pozycja może przydać się także niektórym nauczycielom niemieckiego. Jeśli choć kilka przytoczonych tu uwag przyczyni się do lepszej motywacji tych, których uczysz, to sam/a jako nauczyciel/ka na tym zyskasz.
Fragmenty kilku recenzji:
- Nauka z „Pokochaj niemiecki” to droga do szybkiego sukcesu.
- Gratuluję autorce pomysłowości. Książka bardzo mi się podoba i z pewnością znajdzie tysiące odbiorców.
- Autorka dokonała po mistrzowsku niełatwej sztuki: prostego w formie przekazu treści trudnych, tak, aby czytelnik mógł je w każdej chwili i miejscu oraz stosownie do swych aktualnych umiejętności, wpleść w wartkie tempo dzisiejszego procesu uczenia się i przyswajania ogromnej ilości wiedzy.
- Dużą zaletą podręcznika jest z pewnością lekki styl oraz przystępny i obrazowy sposób prezentowania materiału.
- Uczący się niemieckiego pewnie zadają sobie pytanie dlaczego akurat tę książkę powinni kupić. Powinni, bo książka jest wyjątkowa i użyteczna dosłownie dla każdego uczącego się. Wiem z własnej wieloletniej praktyki nauczania młodzieży, że właśnie czegoś takiego na rynku brakuje.
- Nadzwyczaj wiele uwagi autorka poświęca metodom efektywnej nauki języka obcego, dlatego też „Pokochaj niemiecki” można potraktować jako swego rodzaju przewodnik po różnorodnych technikach uczenia się oraz zapamiętywania. Oprócz wielu powszechnie znanych metod mających na celu poznanie, zapamiętanie i utrwalenie nowego materiału autorka prezentuje liczne ciekawe i niekiedy nowatorskie pomysły wspomagające pracę nad językiem obcym. Trudno nie zgodzić się ze stwierdzeniem, że „uczenie się jest nieporównanie bardziej efektywne jeśli sprawia przyjemność” – autorka przekonuje na kartach swojej książki, że nauka języka niemieckiego może sprawiać przyjemność i wprowadzać uczącego się w dobry nastrój.
- „Pokochaj niemiecki” jest podręcznikiem bardzo interesująco opracowanym pod względem metodycznym i zawiera akcenty na ogół niespotykane w tego rodzaju opracowaniach a przydatne elementy wsparcia psychologicznego dla uczącego się
- Niekonwencjonalny i bardzo ciekawy jest wybór problemów słownictwa i zwrotów używanych w praktycznym porozumiewaniu się językiem niemieckim i pozwalających na podjęcie lub prowadzenia rozmowy.
- Korzystne jest, że Autorka odeszła od schematu, występującego niemal w każdym podręczniku języka niemieckiego, wyrażającego się tym, że podręczniki zaczynają się przedstawieniem rodzajników rzeczowników: der, die das.
- Podręcznik jest niekonwencjonalny, bardzo ciekawie ujęte są wskazówki metodyczne do samodzielnej pracy przy opanowywaniu j. niemieckiego, i bardzo potrzebna przy tym podpora psychologiczna motywująca do kontynuowania nauki.
- stanowi jeszcze jedną z alternatyw podejścia do nauki języka niemieckiego, wielu osobom pozwoli przejść przez problemy języka niemieckiego.
- Korzystnie zwraca uwagę lekki styl, swobodny język i życiowy praktycyzm zarówno w prezentowaniu sposobów samodzielnego opanowania języka jak również uprawniania, optymalizowania własnej postawy jako uczącego się.
- Zdaniem recenzentki podręcznik ten będzie stanowił świetną pomoc i motywację do nauki dla osób pragnących opanować język niemiecki.
Ważne Pytanie do CIEBIE 😉 :
photo © 2008 Jessica Diamond | more info (via: Wylio)
photo © 2009 Dave Heuts | more info (via: Wylio)
uczył mnie Raymund Rzesoś ale umarł na zawał na lekcji
póżniej niemki i konwersarze we wszystkich barach landów niemieckich
ciekawe co Pani potrafi
pozdrawiam
Witam, natknęłam się na ten stary post, ponieważ szukam informacji o autorze słownika polsko-niemieckiego i niemiecko-polskiego autorstwa Raymunda Rzesosia (pierwsze wydanie – 1967). Czy może autor posta powyżej mógłby mi pomóc? potrzebne mi to jest do pracy dr. Z góry bardzo dziękuję.
Agnieszko,sprawa nauki jezyka dla mnie jest wazna i bardzo trudna.W wieku ponad 50 lat jest trudniej,ale jestem cholernym uparciuchem.Poza tym nieznajomosc tego jezyka jest dla mnie swoistym kalectwem.Pozostaje tu na stale i nie wyobrazam sobie,by nie mowic tym jezykiem.Z powodu nieznajomosci trace na kontaktach z ludzmi,a bez tego nie zyje…. .
Tak wiec po lekturze Twojej pierwszej ksiazki siegne po nastepna.Ta pierwsza szalenie przypadla mi do gustu…..Na kolejna czekam i mam nadzieje,ze cena nie bedzie kosmiczna.A tak przy okazji – czasowniki na codzien na Facebook to tez przydatny i jakze mi potrzebna rzecz.Za wszystko dziekuje.
Serdecznie pozdrawiam. E w a
O, dzięki!
Nie, nie sądzę, żeby cena była kosmiczna, chyba ok. 30 zł – to tylko szacunek, bo ostateczną cenę ustala wydawnictwo.
ja się bardzo cieszę ,że znalazł się ktoś taki jak Pani. Pisze pani podręcznik i ma pani cel- kto po niego sięgnie nauczy się języka, gdyż pani stworzy podręcznik naprawdę super. Pozdrawiam
Z niecierpliwością wielką oczekuje na wydanie ksiazkido nauki niemieckiego…ja równiez jak poprzedniczka mam problemy z przyswojeniem tego jezyka…niestety w pewnym wieku nie da sie pewnych rzeczy przeskoczyć:),ale ufam że będzie mi pomocny jak również słowka ,z którymi mam codziennie okazje się zapoznać.Pozdrawiam i szacuneczek dla Ciebie:)dzięki.Bogusia
Witam
ja od 3 lat ucze sie niemieckiego …i mieszkam w niemczech …Problem u mnie jest taki ze nigdy wczesnie sie nie uczylam w Polsce niemieckiego i jak wyjechalam do niemiec nauczylam sie go ze sluchu..a co do gramatyki to nie moge jej pojac i jest mi strasznie ciezko ja zaskoczyc ..Nie wiem czy twoja ksiazka mogla by mi w niej pomoc..jesli tak to jestem nawet zainteresowana ja kupic..Poniewaz mam jeszcze 3 miesiace do okozania ze znam perfetk niemiecki ….
Pozdrawiam z Dresden 🙂
Super by było gdyby była załączona płyta mp3.
Pozdrawiam:)
Albo będzie dołączona płyta albo pliki mp3 będą do ściągnięcia w internecie.
Ach chcialabym pokochac niemiecki 😀 Jezyka niemieckiego ‚uczylam sie’ 8(?!) lat w szkole i absolutnie po tych 8 latach nic nie umialam..To dopiero strata czasu.. W ciagu calej nauki, tylko w liceum mialam wspaniala nauczycielke jezyka niemieckiego, ta z kolei tak bardzo motywowala, zarazala checia nauki, ze zawsze po lekcji niecierpliwilam sie wrocic do domu i… uczyc hiszpanskiego… coz, przynajmniej umiala zafascynowac nauka jezyka.. choc niekoniecznie niemieckiego..
Ucze sie obecnie jezyka niemieckiego bo cierpie z jego nieznajomosci, ale o milosci na razie nie ma mowy.. czasem musze sie zmuszac do nauki.. mysle o tym ze bedzie mi potrzebny i jak zaczne z niego korzystac to wszystko sie pozmienia.. ale na razie jest obowiazkiem i o zadnej fascynacji nie ma mowy.. W ogole moje podejscie do tego jezyka zmienilo na lepsze poznanie roznic pomiedzy jezykiem angielskim a niemieckim.. nauka stala sie bardziej logiczna i przyjemna.. kto wie, moze zarazisz mnie swoim entuzjazmem do tego jezyka, oby!